Archiwum dla Lipiec, 2011

Opracował Jerzy Czerwiński.

Od czasów średniowiecza mieszkańcy Świątnik byli przypisani do parafii w Mogilanach. Jak pisał Jan Długosz w XV w, każdy kmieć miał obowiązek oddawać 1 korzec owsa dla proboszcza w Mogilanach. Z czasem wielkość daniny zmieniała się skutkiem różnie przyjmowanej objętości korca (łącznie rodzajów korca było ok 300). Zwyczajowo dzień zapłaty przypadał na święto św. Marcina czyli 11 listopada. Świątniczanie wielokrotnie występowali przeciw farze mogilańskiej, a to odmawiając płacenia tego taczma, a to chodzili do bliżej położonego kościoła w Sieprawiu i tam chrzcili swoje dzieci.  W konsekwencji tego wikariusze mogilańscy zaniechiwali przyjazdy do chorych. Takie wzajemne szachowanie trwało przez wiele lat.  Świątniczanie wielokrotnie wykazywali chęci posiadania własnej świątyni, aczkolwiek wszystkie ich plany stopowało probostwo z Mogilan bojąc się utraty parafian i wpływów.

Gdy J. Nowina Konopka opisywał wsie należące do parafii w Mogilanach, wspomniał, że w Górkach czyli Świątnikach w 1662 roku znajdowała się mała kapliczka poświęcona św. Stanisławowi. Do tej kapliczki za chwilę powrócę.W połowie XVIII w świątniczanie za wstawiennictwem świątników wawelskich uzyskali możliwość wybudowania małego kościółka. Posiadamy dwa ważne dowody potwierdzające te informację w postaci dwóch rozpraw sądowych przed kustoszem katedralnym zapisanych w dwóch rożnych księgach Akt sądowych kustosza katedry krakowskiej (Acta iudicialia Custodiae ecclesiae Cathedralis Cracoviensis). Sprawa dotyczyła podejrzenia sprzeniewierzenia przez obecnego wójta Mateusza Terelę 500 zł zbieranych przez gromadę na budowę nowej kaplicy. Warto zwrócić uwagę na pojawiające się słowo nowa sugerujące, że była wcześniej inna kaplica (wspomniana przez Konopkę).

Pierwsza rozprawa odbyła się 12 listopada 1756 roku. Przedstawiono sprawę księdzu kanonikowi Józefowi Łukaszkiewiczowi, a ten nakazał, aby zarówno oskarżający jak i oskarżony dostarczyli rozliczenia z finansów. To samo dotyczyło przysiężnego poborcy pogłównego, Antoniego Kowalczyka. Ksiądz kanonik naznaczył, że jeśli doszło do złamania prawa, to winny powinien bez zwłoki zwrócić pieniądze pod karą więzienia. Zapis ten znajduje się w Aktach sądowych z Biblioteki PAN w Krakowie.

Druga rozprawa odbyła się 8 marca 1757 r. Kazimierz Synowiec, Kazimierz i Mateusz Bujasowie, Kasper i Jakub Drapichowie oraz Damian i Antoni Kotarbowie występujący w imieniu całej gromady oskarżają wójta Mateusza Terelę, że z pieniędzy, które gromada składa na budowę nowej świątyni opłacił półroczny podatek tudzież wydał na inne cele. W czasie rozprawy wyszło na jaw spore niezadowolenie ze sprawowanego urzędu wójtowskiego, bo aż 30 gospodarzy podpisało pismo, że nie chcą tego wójta (nadmienić należy, że w tamtych czasach osobę na wójta wyznaczał kustosz katedry). Zarówno wójt jak i przysięgły poborca przedstawili szczegółowe wyliczenia przeprowadzonych operacji finansowych, z których jasno wynikało, że wójt nie wykorzystał pieniędzy na kaplicę w innych celach. Dowiadujemy się z tej rozprawy również, że na pokrycie gontem nowej kaplicy wykorzystano stare gonty z kaplicy wcześniejszej. Oskarżyciele musieli przeprosić wójta, zapłacić koszty procesowe, a na dodatek wyszło na jaw, że dwoje z oskarżających ścięło nielegalnie cudze drzewo orzechowe. Cała rozprawa zawarta jest w Aktach kustosza (własność rodziny Czerwińskich).

Acta iudicialia karta 69P

Acta iudicialia karta 70L

Acta iudicialia karta 70P

Acta iudicialia karta 71L

Pomimo ciągnących się jeszcze parę lat sporów z wójtem (które – jak już można było poznać z przedstawionego skrótu – miało bardziej charakter prywatnych porachunków, a nie faktycznej szkody) udało się postawić na placu w środku osady kapliczkę wykonaną z bali modrzewiowych. Kaplica zgodnie ze starym kanonem skierowana była ołtarzem w kierunku wschodnim. Na dachu znajdowała się barokowa wieża – dzwonnica, na której zawieszono odlany przez świątniczan dzwon. Dach pokryto gontem. Światło padało przez dwa duże okna położone tak na południowej, jak i na północnej ścianie. Każde okno podzielone było na 10 fragmentów. Od strony północnej była ponoć jeszcze mała zakrystia. Wizerunki kaplicy zachowały się na dawnych pieczęciach gromady z XIX w.

Pieczęć gromady z 1852 r.

Uroczyste poświęcenie kaplicy nastąpiło w dniu 7 maja 1767 r. w wigilię święta św. Stanisława, którego dokonał proboszcz z Mogilan, ks. Antoni Ćwierzowicz. Zaproszono proboszczów z dekanatu. W parafii w Mogilanach zachowała się odpowiedź na zaproszenie ks. Koźbiałowicza, dziekana i proboszcza z Sułkowic, który nie krył swojego niezadowolenia z faktu poświęcenia kaplicy w Świątnikach, sugerując, że może to zniechęcić świątniczan to płacenia rocznego taczma i prowadzić do oderwania się Świątnik od parafii w Mogilanach. Podczas poświecenia kazanie wygłosił ks. Ćwierzowicz przypominając o powinnościach świątniczan wobec swojej macierzystej parafii.

Rekonstrukcja pierwszej świątyni w Świątnikach

Proboszcz mogilański jasno określił regulamin funkcjonowania nowej świątyni. Msze święte miały być tu odprawiane tylko cztery razy w roku – 8 maja na św. Stanisława, 13 czerwca na św. Antoniego Padewskiego, 6 sierpnia na święto Przemienienia Pańskiego oraz 4 października na św. Franciszka z Asyżu. Prawo do odprawiania mszy mieli tylko proboszcz i wikariusze z Mogilan, choć w rzeczywistości nabożeństwa najczęściej odprawiali emerytowani księża i ojcowie zakonni. Ponadto proboszcz mogilański wybierał na okres jednego roku jedną osobę na dzwonnika. Podczas nabożeństw przygrywał organista na małym pozytywku. Pierwszym znanym organistą był nauczyciel Teofil Willimek.

Kaplica otrzymała patrona w postaci św. Stanisława. Jednakże co ciekawe, na kielichu mszalnym pochodzącym z tamtego okresu znajdowała się inskrypcja: Kielich ten sprawiony jest od całego zgromadzenia światniczanów do kaplicy stojącej we wsi Górkach nazwanej pod Tytułem N. M. Panny i św. Stanisława Biskupa i Męczennika, anno 1778 die 8 Mai. Poza kielichem kaplica posiadała 2 pary kryształowych ampułek oraz ufundowany strój liturgiczny (ornat, alba, komże) i mszał.

Kaplica przetrwała blisko 100 lat i została rozebrana w latach 60-tych XIX w po erygowaniu kościoła i parafii w Świątnikach. Po kaplicy pozostały:

  1. Dzwon z wieży kaplicy – dziś używany jako sygnaturka, jako jedyny przetrwał lata wojenne dzięki inicjatywie ks. Edmunda Brzostka, który w 1943 ukrył go na strychu kościoła pod gruzem, a zawiesił dzwonek szkolny. Niemcy zabrali pozostałe dzwony.
  2. Kielich mszalny z 1778 r. Wg opisu F. Batki powinien się znajdować wśród dóbr parafii, Batko cytuje inskrypcję z niego, jednakże na dzień dzisiejszy nie wiadomo, gdzie się znajduje.
  3. Plany budowy kaplicy. Wg. opisu F. Batki plany te wcześniej były w parafii w Mogilanach i zostały przekazane około 1970 roku do Świątnik (jeszcze za czasów ks. Brzostka). Jednakże nie wiadomo, co się dziś z nimi stało.
  4. Pieczęcie Gromady z roku 1827 i 1852 przedstawiające zewnętrzny widok świątyni. Wcześniejsza pieczęć z 1788 r, której nie zachował się wizerunek, ale znamy jej opis – przedstawiała konfesję św. Stanisława z katedry na Wawelu.
Reklama

Opracował Jerzy Czerwiński.

Wszystkie prace, artykuły i broszury traktujące o historii Świątnik lakonicznie stwierdzają: Świątniki zwane Górkami założono w XI w. Pierwszy tą tezę podał Franciszek Batko, jednakże jak za chwilę przestawię, jego argumenty nie są adekwatne do stanu wiedzy historycznej o tamtych czasach. Batko uznał bowiem, że Świątniki założono zaraz po ustanowieniu biskupstwa krakowskiego w 1000 r. Dotychczas nikt nie kwestionował tego toku myślenia. Może tylko dla tego, że wynik był dobry. Dla mnie to za mało.

Założenie osady to określenie czasu oraz sposobu. Żeby spróbować przybliżyć czas, w jakim w średniowieczu założono osadę Górki, należy bliżej przyjrzeć się historii katedry na Wawelu oraz historii kapituły krakowskiej. Zagadnienie to wbrew pozorom wcale nie jest proste i jak za chwile pokażę, niejedni już na tym zagadnieniu połamali zęby.

Pierwszą sprawą jest katedra na Wawelu. Należy jednak postawić pytanie, która, bo były w sumie trzy. Pierwsza była to katedra romańska pod wezwaniem św. Wacława, tzw. chrobrowska, bo budowana od 1020 roku po utworzeniu biskupstwa w Krakowie. Drugą katedrę, także romańską, zaczęto budować za panowanie Bolesława II Śmiałego, następnie kontynuowano budowę za czasów Władysława I Hermana (i stąd nazywa się ją hermanowską), by ostatecznie zakończyć budowę za Bolesława III Krzywoustego. Spłonęła w 1305 roku, ale jej zgliszcza doczekały jeszcze koronacji Władysława II Łokietka w 1320 roku. Następnie biskup Nanker zaczął budowę trzeciej katedry – gotyckiej. Nas interesować będzie katedra hermanowska.

Katedra romańska św. Wacława

Druga istotna kwestia konieczna do zdefiniowania na wstępie to kapituła katedralna krakowska. Było to kolegium prałatów i kanoników skupionych wokół biskupa. Proces tworzenia się kapituł był rozłożony w czasie, dlatego jeszcze trudniej jest dziś uściślić konkretne daty. Problem jest też to, iż w tamtych czasach wpisy do prowadzonych roczników nie przywiązywano do konkretnej daty tylko do osoby, a najwięcej informacji zawierały nekrologi. Pierwszym etapem do utworzenia kapituły krakowskiej było powstanie odrębnego od dóbr biskupich majątku. Pod koniec XI w kanonicy pozostawali wciąż we wspólnocie majątkowej z biskupem, który zarządzał jednym majątkiem kościelnym. Faktyczne utworzenie kapituły miało miejsce po nadaniu przez Bolesława III dóbr na uposażenie 20 kanoników, które nastąpiło zapewne w pierwszej dekadzie XII w, o czym świadczy wpis w Roczniku małopolskim:

Iste Boleslaus edificavit ecclesiam s. Wenceslai in Cracovia, canonicos XX instituit et regali munificentia dotavit

Majątek kapituły składał się z prebend oraz z majątku wspólnego (mensa communis). Każdy kanonik posiadał swoją prebendę, z której miał prawo otrzymywać korzyści. Prebendą mogła być cała wieś, jak również jej część, także prawo do pobierania dziesięciny, zapłaty w naturze czy wykonywania określonych obowiązków. Zaraz po nadaniu Bolesława napłynęły także liczne nadania świeckie i ostatecznie utworzono 36 prebend (30 prebend kanonicznych i 6 prałatowskich), która to liczba utrzymała się przez kolejne stulecia. Majątek wspólny kapituły składał się głownie z wsi prestymonialnych, z których dochody czerpała cała kapituła.

Kapituła wybierała ze swojego grona kustosza, którego zadaniem było dbanie o katedrę i skarbiec. Kustoszowi przysługiwała określona prebenda zwana kustodią. Od samego początku istnienia kapituły w skład kustodii wchodziły tzw. wsie świątnicze, czyli: Górki (Świątniki Górne), Trąbki, Szczytniki, Świątniki Dolne, Opatkowice oraz części wsi Chorowice i Zabierzowa Bocheńskiego. Kustodia była niejako ewenementem w stosunku do innych prebend, bowiem przeważnie prebenda składała się z jednej wsi, a wyjątkowo z dwóch, podczas gdy prebenda kustosza posiadała ich aż 5. Wynika to bowiem z tego, że w momencie powstania kapituły wszystkie wsie zamieszkałe przez świątników trafiły jaku fundus do kustodii. Otrzymujemy zatem pewnik, że na początki XII wieku Górki już istniały.

Herb Kapituły Krakowskiej

Nadmienić jeszcze trzeba, że wszystkie źródła dochodów, które złożyły się na uposażenie prebend, zostały przydzielone kanonikom w momencie formowania się kapituły przez biskupa. Wygląda więc na to, że Górki były wcześniej własnością biskupią i jako taka została przekazana kapitule na prebendę kustosza. Jak wspomniałem w artykule związanym z nazwą miejscowości, na pieczęci gromadzkiej z 1827 roku widniał napis „WIEŚ GÓRNE ŚWIĄTNIKI GRONT S. STANISŁAWA”. Być może legendarne przypisywanie naszej miejscowości do włości biskupa ze Szczepanowa (ok 1030-1079) jest nie tylko legendarne. Marcin Mikuła w swoim maszynopisie Ludzie i wydarzenia w Świątnikach Górnych 1888-1955 niestety z góry odrzuca prawdziwość tej legendy argumentując, że Świątniki nie należały do biskupstwa tylko do kapituły. Nie wziął jednak pod uwagę ani on, ani Batko, że w czasach św. Stanisława nie było jeszcze kapituły i jeśli Górki już istniały to należały do ogółu dóbr kościelnych pod zarządem biskupa.

Odniosę się przy okazji do często cytowanego tekstu z tzw. metryki józefińskiej z 1787 r, w którym podano: Wieś Górki Świątniki z chojności Mieczysława króla polskiego kościołowi katedralnemu na Zamku miasta Krakowa ku usłudze dane i zaznaczona. Nie można traktować tego tekstu jako źródłowego, gdyż jego pochodzenie nie jest w żaden sposób udokumentowane, a najprawdopodobniej pochodzi z relacji ustnych przekazanych władzom austriackim przez mieszkańców Świątnik. Bardzo szeroko uogólniając może być to nawet prawdą, bo za czasów Mieszka II (panowanie 1025-1031) trwały już rozpoczęte przez Bolesława Chrobrego nadania ziemi królewskich dla nowopowstałych biskupstw. Ale przeczy temu cytatowi fakt, że w tamtych czasach powstawały dopiero mury pierwszej katedry, więc nikt nie myślał jeszcze o ustanawianiu świątników. Dodam jeszcze, że brak jest zapisów, w jaki sposób stanowiono majątek nowego biskupstwa. Pierwszy bowiem zapis o darowiźnie dla kościoła wsi Chrobrów dotyczy Judyty, drugiej żony Władysława I Hermana, prawdopodobnie z początku XII w.

Aby dopełnić ramy chronologiczne opisywanych wydarzeń warto wspomnieć, że w dniu 28 sierpnia 1252 Bolesław Wstydliwy nadał na wiecu w Oględowie (a później potwierdził w Zawichoście i Chrobrzu) immunitet ekonomiczny i sądowy dotyczący części ludności w posiadłościach kapitulnych. Nie wiadomo czy immunitet ten objął też świątników – jeśli nie, to trzy lata później, 18 maja 1255 r w Baszowej uwzględnił już wszystkich mieszkańców dóbr kapituły. Potwierdzony został w 1258 na wiecu w Błoniu k. Sandomierza. W 1261 r Bolesław Wstydliwy powiększył dobra kapituły o pola ludzi książęcych w Szczytnikach z powodu sporów pomieszanie tychże pól z polami świątników szczytnickich. I jest to najstarszy udokumentowany zapis o świątnikach. Owszem istnieje z 1101 roku zapis z Inwentarza Skarbca Katedry Wawelskiej o tym, że pilnują go custodes, ale nie mamy pewności co do tego, o kogo chodzi. W dniu 6 grudnia 1279 roku książę przyznał kapitule 200 grzywien czynszu z żup bocheńskich. Z tychże przywilejów korzystać mieli także początkowo świątnicy, ale jak pisał Długosz, w XV w zaniechano już tego.

Na początku tego wątku pisałem, że istotny jest także sposób założenia osady, czyli jej lokacja. Górki założono na prawie polskim o strukturze tzw. wsi niwowej. Oznacza to, że cały obszar wsi został podzielony na dwie części. Pierwsza część to tzw. niwa domowa, czyli obszar wydzielony pod zabudowę. Z zapisów Długosza wynika, że w XV w była ta niwa podzielona na 12 kmieci, ale ponieważ taki stan utrzymywany był później przez wieki, to również prawdopodobne, że istniał od jej założenia. Długosz określił tą górecką niwę mianem siedliska. Układ zabudowań tworzył tzw. ulicówkę, czyli zabudowania były po obu stronach drogi. Początkowo zabudowania leżały wzdłuż głównego gościńca, ale wraz z wzrostem liczby mieszkańców z czasem zaczęła się tworzyć tzw. wieś wielodrożna.

Drugą część gruntów we wsi stanowiły pola uprawne, stawy i krzaki, które góreccy kmiecie mieli na własny użytek. Każdy z nich miał wydzielony pas gruntu, który uprawiał. W systemie niwowym pola nie były oddzielone miedzami, co wiązało się również z tym, że prace na polach wszyscy musieli wykonywać w tym samym czasie (stąd pochodzi słowo żniwa czyli przymus niwowy).

Podsumowując – za czasy lokacji Świątnik należy uznać koniec XI w.

Opracował Jerzy Czerwiński.

Pierwszym tematem jakim się zajmę jest nazwa miejscowości – jak była i jaka jest.  Porównam teorie opracowane przez innych badaczy tego zagadnienia z wynikami moich własnych badań. W nawiasach [] będę podawał oryginalną pisownie nazwy miejscowości.

Nazwa Świątniki pochodzi od funkcji, jaką pełniła ta miejscowość w średniowieczu, tj. obsługi katedry na Wawelu (w tym pomoc podczas liturgii, dzwonienie, oprowadzanie pielgrzymów i stróżowanie katedry i skarbca). Osoby wykonujące te czynności nazywano świątnikami (łac. sanctuarii). Wiadomo również, że w średniowieczu osada ta nosiła nazwę Górki. Źródła pochodzenia tej nazwy można się tylko domyślać – zapewne osadę tak nazwano od falistego ukształtowania terenu. Śmiałą teorię na temat tej nazwy zaproponował regionalista Witold Szczygieł sugerując, że nazwa może mieć coś wspólnego z kopcami tudzież kurhanami. Jednakże brak jest na to dowodów, a o jedynych kopcach z tamtych czasów wiadomo tylko ze wspomnianego poniżej opisu Jana Długosza, który jednak wspomina tylko o kopcach granicznych.

Najstarsze znane materiały pisane podają nazwę Świątniki w roku 1389. Przytoczę tutaj fragment tego tekstu:

Swachna, Virchoslaua de Swatnik partem ipsarum in Ochonin pro X mar. Stasconi de Ochonin Sixstouicz vendiderunt,

co tłumaczy się, że Święchna i Wierzchosława ze Świątnik sprzedały swoją część w Ochojnie 10 marca Staszkowi Sykstowiczowi z Ochojna. Cytat ów pochodzi z najdawniejszych ksiąg sądowych krakowskich z lat 1374-1390.  Można zadać pytanie, czy aby na pewno chodzi o dzisiejsze Świątniki Górne, a nie o Świątniki Dolne koło Gdowa, jednak wspomnienie tutaj pobliskiego Ochojna daje tą gwarancję. Z resztą to nie jedyny cytat,w którym pada słowo „Światniki”

Również sądowe księgi grodzkie wspominają o Świątnikach [Svąthnyky] w sprawie z roku 1455 o nielegalny wyrąb dwóch dębów w przygranicznych Rzeszotarach przez kmiecia świątnickiego Jakuba Bochorka. Nota bene w sprawie tej zasądzał Jan Długosz.

Kolejna pozycja, to wspomniane Liber beneficiorum dioecesis Cracoviensis autorstwa kanonika krakowskiego Jana Długosza. Znajduję się tam dokładny opis beneficjów Diecezji Krakowskiej w Małopolsce, w tym także uposażenie Kapituły Katedralnej. Wieś Górki [Gorky] liczyła wówczas 12 kmieci zwanych też świątnikami (o samych świątnikach będzie później), którzy w ramach zwolnienia od płacenia dziesięciny, osepu i poradlnego zobowiązani byli do pilnowania i obsługiwania Katedry na Wawelu. Ponieważ w nie było tam folwarku, również nie musieli odrabiać pańszczyzny. Jedyną powinnością owych kmieci była roczna danina korca owsa od każdego kmiecia dla proboszcza w Mogilanach. Długosz opisuje również dokładnie granice wsi z Sieprawiem, Olszowicami, Lusiną i Rzeszotarami oraz wspomina o zatargach granicznych, których widocznym efektem było wzajemne niszczenie kopców granicznych.

Na podstawie dostępnych rejestrów poborowych udało się Adolfowi Pawińskiemu w 1886 roku przedstawić obraz województwa małopolskiego w 1581 roku. Występują tam Świątniki zwane Górką [Świąthniki alias Gorka] należące do parafii w Mogilanach w powiecie szczyrzyckim. Według tego spisu w Światnikach nadal było 12 zagrodników z rolą, 2 komorników (chłopów nie posiadających własnej ziemi mieszkających u gospodarzy) z bydłem, 2 komorników bez bydła, 3 rzemieślników i 1 muzykant.

W 1583 biskup krakowski Piotr Myszkowski wydał tzw. Dekret kompromisatorski kończący długi spór między świątnikami a księdzem Wojciechem Brodzińskim, który dzierżawił wówczas wsie świątnicze. Dokument ów wspomina mieszkańców Górek – Szymona Kotarbę i Jana Bedlę.

We wrocławskim Ossolineum zachował się rękopis rejestru podatkowego z 1629 roku, w którym jest  mowa ponownie o Świątnikach zwanych też Górką [Swiątniki als Gorka] i wymienia osobę Marcina Terelli (prawdopodobnie wójta), który zapłacił podatek za 12 zagrodników z rolami, 2 komorników z bydłem, 7 komorników bez bydła, 1 rzemieślnika i 1 muzykanta.

Rejestr poborów z 1629r z województwa krakowskiego

Księgi sądowe kustoszowskie obejmujecie okres 1717-1821 wymieniają nazwę Górki lub Górki Świątnicze.

Księga Kustoszowska

Na najstarszej mapie topograficznej z lat 1779-83 zanotowano SZWĄTNIKY. Od czasu wprowadzania nowego ładu administracyjnego w Galicji austriackiej nazwa Górki zaczyna znikać z oficjalnych dokumentów.

Pieczęć gromady sprzed 1788 opisana przez proboszcza Mogilańskiego zawierała nazwę Świątniki zwane Górki.

Górki Świątnicze pojawiają się w 1794 w liście Urzędu Gromadzkiego do proboszcza mogilańskiego, a także w austriackim spisie statystycznym Index Locorum omnium Galiciae, Lodomeriae atque ad huius calcem adjectu Bukovinae oraz na szczegółowej mapie Karte eines Theils von Neu oder West Gallicien z 1797 roku.

Pierwszy raz dzisiejsza nazwa [Świątniki grn.] pojawia sie w 1830 roku na mapie Polen, südliche Hälfte gegen Schlesichen & Oesterreich. Trzy lata wcześniej w 1827 r. używano już w Światnikach pieczęci z odwróconym szykiem, tj. WIEŚ GÓRNE ŚWIĄTNIKI GRONT S. STANISŁAWA. Późniejsza pieczęć gromady z 1852 posiada napis: GROMADA GÓRNE ŚWIĄTNIKI S STANISŁAWA.

Pieczęć gromady z 1827 r.

Pieczęć gromady z 1852 r.

Z powyższego zestawienia wynika, że nazwy Świątniki i Górki widnieją naprzemiennie od najstarszych czasów, aż do pierwszej połowy XIX wieku, przy czym nazwę Górki stosowano częściej w oficjalnych pozycjach – w nazwie urzędu, na pieczęciach oraz w pismach Kapituły. Dodawano sporadycznie także przymiotnik Świątnicze, który przysługiwał wszystkim wsiom świątnicznym (i tak były Trąbki Świątnicze i Szczytniki Świątnicze). Ostateczne przyjęcie nazwy miejscowości zawdzięczamy władzom austriackim, które w szeregu reform administracyjnych i podatkowych przyjęły nazwę Świątniki Górne, zmieniając równocześnie nazwę drugiej świątnickiej wsi na Świątniki Dolne.

Można również wysnuć wniosek, że nazwa Górki jest nazwą starszą (stąd jej pierwszeństwo w urzędowych pismach), a nazwa Świątniki pojawiła się w momencie przepisania jej na własność Kapituły Katedralnej. Kiedy tak się stało? Kiedy powstały Świątniki – o tym będzie kolejny artykuł.

Opracował Jerzy Czerwiński.

Świątniki Górne to miasto, które leży kilkanaście kilometrów na południe od Krakowa, na skraju Pogórza Karpackiego noszącym nazwę Pogórza Wielickiego. Na północ rozpościera się widok na Kraków i dolinę Wisły. Na pierwszym planie dostrzec tam można Bazylikę Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, Wzgórze Wawelskie, wysokie biurowce i majestatyczne kopce. Oczywiście tylko wtedy, gdy pozwoli na to słynny krakowski smog. Znacznie ciekawszy widok zobaczyć można kierując wzrok na stronę południową. Cały horyzont pokrywają szczyty Beskidów Zachodnich, a ponad nimi przy dobry warunkach widać szczyty Tatr i Babią Górę.

Widok na Tatry

Widok na Tatry

Jak wspomniałem, Świątniki Górne leżą na Pogórzu Wielickim ciągnącego się równoleżnikowo od Wieliczki do Skawiny. Masyw pogórza składa się z szeregu wzniesień o wysokości ok 400 m n.p.m. połączonych przełęczami ok 50 m niżej położonych. Dwa takie wzniesienia leżą na terenie miasta Świątniki – pierwsze na Wstroniu (399 m n.p.m), drugie na Piasnej Górce (389 m n.p.m).

Świątniki - widok z Łyczanki

Świątniki – widok z Łyczanki

Świątniki Górne uzyskały prawa miejskie w 1997 roku. Według danych statystycznych GUS-u miasto liczy 2140 mieszkańców. Powierzchnia miasta to 4.44 km².

To tyle na początek, który miał za zadanie przybliżyć i zlokalizować Świątniki w dzisiejszym świecie. Dalej to już będzie tylko historia…

Witam

Posted: 18 lipca 2011 in VI. Ogólne

Opracował Jerzy Czerwiński.