Posts Tagged ‘karmeliki’

Opracował Jerzy Czerwiński

Ponieważ Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, jest to ostatnia chwila na tradycyjne przygotowania zarówno niektórych potraw jak i ozdób świątecznych. Jedną z takich ozdób jest karmelik, czyli owinięty w bibułkę i kolorowy staniol cukierek przeznaczony do powieszenia na choince. Sama nazwa, jak podaje Słownik języka polskiego pod red. J. Karłowicza, jest tożsama z rzeczownikiem karmelek, karmelka czy karmalek i oznacza cukier krystaliczny stopiony, zwykle w tabliczkę ulany z dodatkiem koloru i smaku1, czyli po prostu cukierek. Sama ozdoba nie jest zapewne wymysłem rodem ze Świątnik, bo jest wiadome, że kiedyś takie ozdoby gościły w domach południowej Polski. Ponieważ jednak według informacji uzyskanych od starych świątniczan, karmeliki można było znaleźć dawniej w prawie każdym domu, nie minę się z prawdą nazywając wykonywanie i wieszanie na choinkę tej ozdoby świątnicką tradycja. Tradycją, która powoli umiera, bo dziś karmeliki pojawiają się jeszcze w kilku świątnickich domach.

Warto wspomnieć, że w różnych okresach historii świątniczanie musieli radzić sobie z niedostępnością niektórych materiałów, zastępując je różnymi substytutami np. gdy nie było cukierków, to zawijano kostki cukru itp.

Zatem żeby tradycja całkiem nie zaginęła postanowiłem przedstawić krótki opis wykonania karmelików. Wszelkie wymiary są orientacyjne i należy je dostosować do posiadanych materiałów, szczególnie do wielkości cukierków.

Do wykonania karmelika potrzebne będą: cukierki, bibułą, staniol (cynfolia, pozłotko) w dowolnym kolorze, kordonek (najlepiej zielony). Do cięcia będą potrzebne dobre nożyczki i nóż.

1. Cienka bibuła powinna mieć wymiary ok 12 x 12 cm. Jeśli bibuła jest w większych arkuszach to należy ją przyciąć do takich rozmiarów. W moim przypadku jest to kwadrat 14 x 14 cm, zatem jeden bok przycinamy do ok. 12 cm (powstaje prostokąt 14 x 12 cm). Do cięcia i dalszych prac bierzemy 4-5 arkusików bibuły i przycinamy je jednocześnie.

Ryc. 1 Materiały

2. Następnie składamy przyciętą „paczkę” bibuł w paski o szerokości ok 5-8 mm mocno je na zgięciu dociskając. Czynność zwijania ponawiamy kilkukrotnie przy czym można zarówno składać w jednym kierunku (rolować) albo tez raz w jedną, raz w druga stronę (harmonijka).

Ryc. 2

Ryc. 3

3. Kończymy składać, gdy pozostanie nam ok 5 cm bibuły.

Ryc. 4

4. Bierzemy ostre nożyczki i przystępujemy do cięcia złożonej bibuły w cienkie paski, nawet do 1 mm szerokości. Cięcie powinno wychodzić poza złożoną bibułę.

Ryc. 5

Ryc. 6

5. Po zakończeniu cięcia delikatnie rozdzielamy arkusiki bibuły.

Ryc. 7

6. Obcinamy wystające elementy cukierków.

Ryc. 8

7. Układamy dwie bibułki na zakładkę o szerokości dostosowanej do wielkości cukierka, a następnie zawijamy cukierek dokładnie i skręcamy na końcach.

Ryc. 9

Ryc. 10

Ryc. 11

8. Wycinamy staniol na długość potrzebną do spokojnego zawinięcia cukierka (tu ok. 10 cm).

Ryc. 12

9. Zawijamy staniolem cukierka w bibule i delikatnie zaciskamy na końcach (staniol jest kruchy więc nie można zbyt mocno skręcać).

Ryc. 13

10. Pozostaje tylko zawiązać zielonym kordonkiem i karmelik gotowy. Z racji niewielkiej wagi można je wieszać na samych igłach choinki.

Ryc. 14

11. Pozostaje tylko rozpocząć prace hurtowe.

Ryc. 15

Porady:

1. Lepiej jest, gdy cukierki są twarde, bo można je dokładniej i mocniej zawinąć nie bojąc się o ich zgniecenie.

Ryc. 16 Choinka z karmelikami.

2.Ponieważ staniol jest metalem, bardzo szybko będzie tępić narzędzie do jego cięcia, dlatego nie powinno się używać do tego celu tych nożyczek, którymi tniemy bibułę. Najlepiej stosować narzędzie, które można będzie łatwiej naostrzyć, np. nóż.

Ryc. 17 Choinka z karmelikami.

Ryc. 18 Choinka z karmelikami.

Przypisy:

1 Słownik języka polskiego ułożony pod redakcją Jan Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego, tom II, Warszawa 1902, s. 272

Reklama