Posts Tagged ‘szkoła powszechna w Świątnikach Górnych’

Opracował Jerzy Czerwiński.

Chciałbym tym razem poruszyć temat historii świątnickich szkół od pierwszej szkoły trywialnej przekształconą następnie na powszechną i w końcu podstawową. Największe badania w tej dziedzinie poczynił Franciszek Batko mając możliwość korzystania jako jedyny historyk z Kroniki Szkoły Powszechnej w Świątnikach Górnych 1865-1952. Właściciel kroniki, czyli władze szkolne, nie potrafiły należycie zadbać o tę bezcenną księgę i jedynie można domniemywać, gdzie dziś się ona znajduje. Drugim niezwykle ważnym źródłem w tym zagadnieniu jest Kronika Świątnik Górnych nauczycielki Elżbiety Miziurowej (Muzeum Ślusarstwa w Świątnikach Górnych). W te części wspomnę także o świątnickiej szkole gospodarczej. Skorzystałem tutaj z opracowania Ludzie i wydarzenia w Świątnikach Górnych 1888-1955 Marcina Mikuły oraz artykułom opublikowanym w książeczce jubileuszowej pod tytułem Nasza szkoła.

Oświata w XIX-wiecznej Galicji była na bardzo niskim poziomie. Ta najliczniejsza kraina cesarstwa długi czas zajmowała przedostatnie miejsce w ilości szkół, a te co były nie dostarczały nawet minimum wiedzy. Nauczanie elementarne dzieci odbywało się głównie przy szkółkach parafialnych. Zatwierdzona przez Marię Teresę w 1774 roku reforma oświaty co prawda wprowadzała tzw. szkoły trywialne (szkoły podstawowe wiejskie 3-letnie i miejskie tzw. „normalne” 4-letnie z obowiązkiem nauki w wieku 6-12 lat), ale przepis ten był martwy aż do połowy XIX wieku.

Pierwsza połowa XIX wieku upłynęła pod hasłem germanizacji w państwowych szkołach, a w całej Galicji było w sumie patrząc na szkoły średnie: 9 gimnazjów (z podstawą dydaktyczną opartą na łacinie i grece) i 2 szkoły realne (6-letnie szkoły według pruskiego systemu oświaty, gdzie podstawą dydaktyczną były języki nowożytne oraz przedmioty matematyczno-przyrodnicze). Dla przykładu w roku 1860 w Galicji było już 16 gimnazjów i 5 szkół realnych, a w 1900 roku 30 gimnazjów i 6 szkół realnych.

Pierwsze poważne zmiany w systemie oświaty zaczęły się po Wiośnie Ludów w 1848 roku, gdyż zniesiona została pańszczyzna i pojawił się problem wyciągnięcia chłopów z całkowitego analfabetyzmu. Już podczas rewolucji próbowano przeprowadzić reformę oświaty wprowadzając min. 8-klasowe gimnazja przygotowujące do studiów wyższych, a także język polski jako wykładowy. Jednak po upadku powstania z surowością niszczono wszelkie dokonania rewolucjonistów i na zmiany trzeba było poczekać do 1859 roku, od którego to momentu zaczęła się zmieniać polityka Franciszka Józefa I. Germanizacja Galicji zakończyła się definitywnie po klęsce Austrii z Prusami w 1865 roku.

Dla oświaty galicyjskiej niezwykle ważne było powołanie przez Wydział Krajowy w 1867 roku Rady Szkolnej Krajowej, która nadzorowała i zarządzała szkolnictwem podstawowym i średnim. Z posiadanych przez siebie funduszy zaczęto budować nowe szkoły. Rada przeforsowała w 1867 roku nauczanie w językach lokalnych, tj. w polskim i ukraińskim, wprowadziła obowiązek i bezpłatność nauki.

W 1884 roku Sejm Krajowy utworzył dwa typy szkół ludowych różniące się zakresem programowym: wiejskie i miejskie. Środowiska konserwatywne z jednej strony chciały zlikwidować analfabetyzm, z drugie jednak strony celowo ograniczano poziom wiedzy na wsi.

Fundacja ks. Zakulskiego. Pochodzącemu ze Świątnik ks. Wojciechowi Zakulskiemu Świątniki zawdzięczają nie tylko dzisiejszy kościół parafialny, ale także pierwszą szkołę podstawową, która zresztą według jego zamysłu miała powstać jeszcze przed gmachem kościelnym. W dniu 22 marca 1832 roku ks. Zakulski napisał w swoim testamencie w punktach 5 i 6:

Quinto. Na fundusz stały posesora w górkach-Świątnikach powiedzianych, to jest na jego roczną pensję, sumę, prowizję roczną pięćdziesiąt czerwonych złotych na ciężki kamień ważonych od tysiąca takichże czerwonych złotych przy Krakowie na Kazimierzu u W.J.P. Zakulskich Rydmillerów wymienionych, który to kapitał by wieki bezpieczny i cały zostawał, takowy dobrotliwości prześwietnej Akademii Krakowskiej i Przezacnego Arcybractwa Miłosierdzia, i Banku Pobożnego Krakowskich o to jak najprzyzwoiciej upraszam. A gdyby przez nieprzewidziany jaki przypadek ten kapitał w całości musiał co utracić, na tedy jaki mój mająteczek jeszcze wolnym byłby z tego, a jeżeli już wolnego nie było, z prowizji od tego kapitału dołożyć,a by wiecznie tysiąc czerwonych złotych. Najwięcej sobie życzę, aby tym posesorem był ksiądz szlachetnych katolickich obyczajów, jednak żeby nie był obowiązany trzymać Curam Animarum, aby silnej i pilniej pracował w zastępowaniu dzieci, w niedostatku księdza uzdolniony kleryk, w niedostatku świecki, ale zdatny do uczenia katolik i obyczajów prawdziwie szlachetnych, którego obowiązek będzie dzieci uczyć podług przepisów krajowych św. religii, czytać i pisać po polsku, niemiecku i nieco po łacinie, a przed zaczęciem i po skończeniu szkoły zawsze prosić P. Boga o łaskę i miłosierdzie i o wybawienie dusz z czyśćca, fundatora ks. Wojciecha, rodziców Jakuba i Anny, rodzeństwa jego Józefa i Stanisława, Zofii, Reginy i Agnieszki, jego i ich krewnych i powinowatych według modlitwy osobno ustanowionej.

Seksto. Plac jakiby po najukochańszych moich rodzicach do mnie należał i te, które na fundusz nabyłem pod kościół, mieszkanie księdza, szkołę i na ogród dla księdza i szkoły z prośbą, aby został splantowany i według mojego doświadczenia pod i na tę powymierzany, fundamenta co pilniej wszystkie pomurowane, a szkoła najpierw wystawiona, tem końcem jak najwcześniej dostateczna ilość wapna była na miejscu sfolowana.

Ks. Zakulski był członkiem Arcybractwa Miłosierdzia Najświętszej Marii Panny Bolesnej w Krakowie – najstarszej polskiej organizacji charytatywnej założonej w 1584 roku przez Piotra Skargę. Arcybractwo to prowadziło także wspomniany Bank Pobożny (łac. Montes Pietatis), który udzielał pożyczek biednym wiernym na zasadach lombardu. Ks. Zakulski powierzył swoim krewniakom Zakulskim-Rydmillerom 1000 dukatów (czerwonych złotych), aby zabezpieczyli je w nieruchomościach tak, aby rocznie prowizja z tego majątku w wysokości 50 dukatów1 przeznaczona była na utrzymanie nauczyciela (posesora) w Świątnikach. Ks. Zakulski zażyczył sobie w ostatniej woli, aby tym nauczycielem został duchowny bez curam animarum, czyli taki, który nie ma obowiązku opieki duchowej nad wiernymi. Chodziło o to, aby ksiądz bez takich zobowiązań pilniej przykładał się do swojej roli nauczyciela. W razie braku księdza nauczycielem mógł zostać kleryk, a w ostateczności świecka osoba katolickiego wyznania. Grunt dla szkoły ks. Zakulski zapewnił ze swoich rodzinnych świątnickich gruntów.

Za owe 1000 dukatów zakupiono nieruchomości na Kazimierzu (przy ulicy Ciemnej obok cmentarza Remuh). Realności te następnie wykupili lokali Żydzi: Joachim Wasserberg i Józef Dallet. Gdy Gmina Świątniki postanowiła w końcu sięgnąć po zapisany majątek i wyegzekwować uzbierane odsetki, właściciele odmówili tego zobowiązania i dopiero Prokuratura Krakowska zmusiła ich do zapłaty całości odsetek, co dało w przeliczeniu na walutę austriacką łącznie 9777 guldenów (złotych reńskich) i 28 centów.

Nieruchomości zabezpieczające płace nauczycieli w następnych latach kupiła nowo powstała gazownia należąca do niemieckiej firmy Dessau, którą po 25 latach wykupiło Miasto Kraków. W 1896 roku władze miejskie postanowiły spieniężyć zobowiązanie hipoteczne przeliczając po kursie 1 dukat = 5.63 złr i gotówkę wpłacono na Fundusz Szkolny Krajowy. Oznaczało to realne pomniejszenie wypłaty dla świątnickich nauczycieli. Po upadku monarchii po I wojnie światowej fundusz ks. Zakulskiego przepadł całkowicie wobec niemożliwości egzekwowania waluty austriackiej.

Szkółka parafialna. Pomimo dokonanego zapisu na poczet przyszłej szkoły zarówno władze Gminy, jak i posiadająca dominium biskupińskie rodzina Konopków nie spieszyli się z realizacją tego zamysłu. Rodziny, które było stać na to, zapewniały swoim dzieciom prywatnych nauczycieli. Pierwszą szkołą w Świątnikach była szkółka parafialna powstała po utworzeniu się kapelanii w Świątnikach w 1846 roku. Prowadził ją miejscowy organista, za co pobierał wynagrodzenie 60 złr rocznie, które otrzymywał od barona Antoniego Konopki na mocy deklaracji z 4 września 1820 roku. Konopkom posiadanie dominium biskupińskiego zapewniało także rolę kolatora dającą im przywilej przedstawiania władzom kościelnym kandydatów na lokalne stanowiska proboszczów i zarządców dóbr kościelnych. W 1856 roku Henryk Konopka, syn Antoniego, sprzedał swoje prawa do Świątnik i od tego czasu zobowiązanie wynagradzania dla nauczyciela parafialnego przeszło na Gminę.

Szkoła trywialna, szkoła ludowa. Szkołą trywialną nazywano taką szkołę podstawową działającą dwustopniowo – pierwszy stopień dwuletni i drugi jednoletni. Obowiązkiem nauczania objęto dzieci 6-12 lat. Przedmiotem nauki było pisanie, czytanie i rachowanie oraz religia. Poziom nauki w szkołach wiejskich był zbyt niski, żeby po skończeniu trzeciej klasy można było dostać się do gimnazjum i konieczne było uzupełnić wiedzę przez kolejny rok nauki w szkołach głównych działających w miastach władz obwodowych. Szkoły trywialne dotowała gmina, probostwo i właściciele ziemscy.

Po tym, jak Gmina wyegzekwowała od właścicieli gruntów z fundacji ks. Zakulskiego kwotę 9777 złr i 28 ct przystąpiono do budowy gmachu szkoły. Można w dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że grunt rodowy Zakulskich znajdował się wówczas pod opieką lokalnej kapelanii.2 Prace rozpoczęły się jeszcze w 1864 roku i zakończyły w roku następnym. Wybudowano murowany budynek dwukondygnacyjny i podpiwniczony. Budowa pochłonęła koszt 7889 złr i 3ct, a za pozostała sumę zakupiono obligacje Wysokiego Namiestnictwa, które miały zapewnić pensję dla nauczycielki nauki robót ręcznych dla dziewcząt w wysokości 60 złr rocznie.

Budynek pierwszej szkoły ludowej – ilustracja Kazimierza Cholewy do Kroniki Świątnik Górnych Elżbiety Miziurowej.

Budynek o którym mowa to leżący dziś przy ulicy Królowej Jadwigi 12 budynek komisariatu Policji. Od czasu wybudowania w 1865 roku był na pewno wielokrotnie remontowany i modernizowany, ale służył jako szkoła do II wojny światowej, później jako przedszkole, a obecnie jako komisariat. Jest to dziś jeden z najstarszych budynków w Świątnikach.

Już na początku działalności szkoły powstał spór między Gminą, a władzami kościelnymi o prawa do opieki nad szkołą i decydowaniu o obsadzie nauczycielskiej. Społeczność lokalna nadto domagała się respektowania testamentu ks. Zakulskiego i oczekiwała osoby duchownej na tym stanowisku. Sprawa dotarła do Ministerstwa Wyznań i Oświaty w Wiedniu, gdzie zdecydowano, że o wyborze nauczycieli będą decydowały władze kościelne, a Gmina i lokalny kapelan będą mieli prawo przedstawiać kandydata do akceptacji. Pierwszym kierownikiem szkoły został powołany przez Konsystorz Tarnowski Jan Malicki, który przybył do Świątnik 10 listopada 1865 roku wraz z żoną Sylwerią, która miała prowadzić nauki dla dziewcząt. Budynek poświęcił dziekan wielicki ks. Ludwik Kusionowicz w dniu 20 listopada w asyście starosty wielickiego Tustanowskiego i ks. Scherszenia z Podgórza, a Akt Erekcyjny szkoły wydała Komisja Namiestnictwa we Lwowie 8 marca 1866 roku.

Jan Malicki u schyłku życia (1928 r.)

Jan Malicki u schyłku życia (1928 r.)

Wspomniany spór o patronat nad szkołą spowodował negatywne nastawienie lokalnej społeczności do powstałej szkoły i jej kierownika, która domagała się wypełnienia zapisów testamentu. Skutkiem tego do szkoły zapisało się tylko 62 dzieci w pierwszym roku działalności. W kolejnym roku atmosfera się poprawiła i do szkoły uczęszczało już 184 dzieci. Naukę religii prowadzili administratorzy świątnickiej kapelanii. Od roku szkolnego 1868/69 dodatkowym nauczycielem (suplentem) został organista Leon Kapłański, a od grudnia 1871 Karol Chlebowski.

Gmina wypłacała pensje dla nauczycieli – dla kierownika rocznie 50 dukatów z funduszu ks. Zakulskiego, dla pomocnika (suplenta) 150 złr, dla nauczycielki robót ręcznych 60 złr, dla obsługi szkoły 40 złr i na drobne potrzeby 10 złr. Przyznawana była też nagroda dla najlepszego ucznia w roku szkolnym w wysokości 10 złr. Szkoła otrzymała także drewno opałowe od Gminy.

Od roku 1869 w Rada Szkolna Krajowa zezwoliła na naukę w świątnickiej szkole dzieci z Konar, Ochojna, Olszowic, Rzeszotar i Wrząsowic, w których to miejscowościach nie było jeszcze takiej szkoły. Świątnicka szkoła na początku swej działalności była 2-klasowa, dopiero decyzją Rady Szkolnej Krajowej powiększono szkołę do pełnych 3 klas w roku 1879, jednak wiązało to się z wynajęciem dodatkowego pomieszczenia, gdyż nie było już miejsca dla tak dużej ilości dzieci. W rzeczywistości więc jako 3-klasowa szkoła zaczęła funkcjonować od 1884 roku.

Jan Malicki wpisał się w historię Świątnik nie tylko jako pierwszy i wieloletni nauczyciel i kierownik szkoły ludowej, ale także pomysłodawca utworzenia w 1879 roku Ochotniczego Towarzystwa Straży Ogniowej, którego został pierwszym komendantem i przewodził mu do 1884 roku.

Daniela Nayder, nauczycielka matematyki.

Daniela Nayder (1860-1926), z d. Adamska, nauczycielka matematyki.

Tak jak wspomniałem, zaginiona Kronika Szkoły Powszechnej 1865-1952, mogłaby dostarczyć więcej faktów z życia szkoły, jednak wobec jej, miejmy nadzieje chwilowego braku, trzeba polegać na innych źródłach. Poniższa tabela przedstawia wykaz pracujących nauczycieli według wydawanych we Lwowie po niemiecku szematyzmów Galizisches Provinzial z lat 1866-1869 oraz  Szematyzmów królestwa Galicyi i Lodomeryi z wielkim księstwem krakowskiem z lat 1870-1914.

Rok

Kierownik

Nauczyciele

1866

Malicki Jan

1868

Malicki Jan

Kapłański Leon – nauczyciel pomocniczy

Malicka Sylveria – roboty ręczne

1869

Malicki Jan

Kapłański Leon – nauczyciel pomocniczy

Malicka Sylveria – roboty ręczne

1870

Malicki Jan

Kapłański Leon – nauczyciel pomocniczy

1871

Malicki Jan

1872

Malicki Jan

1873

Malicki Jan

Malicka Sylwera – roboty ręczne

1874

Malicki Jan

Chlebowski Karol – nauczyciel pomocniczy

1875

Malicki Jan

Chlebowski Karol – nauczyciel młod.

Malicka Sylwera – roboty ręczne

katecheza – duchowieństwo miejscowe

1876

Malicki Jan

Nodzeński Józef – nauczyciel młod.

Malicka Sylwera – roboty ręczne

katecheza – duchowieństwo miejscowe

1877

Malicki Jan

Nodzeński Józef – nauczyciel młod.

Malicka Sylweria – roboty ręczne

katecheza – duchowieństwo miejscowe

1878

Malicki Jan

Nodzeński Józef – nauczyciel młod.

Malicka Sylweria – roboty ręczne

katecheza – ks. Krzyściak Sebastian

1879

Malicki Jan

Malicka Sylweria – roboty ręczne

2 posady puste

1880

Malicki Jan

Malicka Sylwera – roboty ręczne

Gargul Emil – nauczyciel

Nodzeński Józef – nauczyciel

1881

Malicki Jan

Malicka Sylwera – roboty ręczne

Pietrzak Jan – nauczyciel

Kluziewicz Andrzej – nauczyciel

1882

Malicki Jan

Terlikiewicz Teofil – nauczyciel star.

Adamska Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwera – roboty ręczne

1883

Malicki Jan

Terlikiewicz Teofil – nauczyciel star.

Adamska Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwera – roboty ręczne

1884

Malicki Jan

Nayder Józef – nauczyciel star.

Adamska Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwera – roboty ręczne

1885

Malicki Jan

Nayder Józef – nauczyciel star.

Adamska Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwera – roboty ręczne

1886

Malicki Jan

Nayder Józef – nauczyciel star.

Adamska Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwera – roboty ręczne

1887

Malicki Jan

Nayder Józef – nauczyciel star.

Adamska Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwerya – roboty ręczne

1888

Malicki Jan

Nayder Józef – nauczyciel star.

Adamska Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwerya – roboty ręczne

1889

Malicki Jan

Nayder Józef – nauczyciel rzecz.

Adamska Daniela – nauczyciel młod.

Kłak Jan – nauczyciel

Malicka Sylwerya – roboty ręczne

1890

Malicki Jan

Nayder Józef – nauczyciel rzecz.

Adamska Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwerya – roboty ręczne

1891

Malicki Jan

Nayder Józef – nauczyciel rzecz.

Nayder Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwera – roboty ręczne

1892

Malicki Jan

Nayder Józef – nauczyciel rzecz.

Nayder Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwera – roboty ręczne

1893

Malicki Jan

Nayder Józef – nauczyciel rzecz.

Nayder Daniela – nauczyciel młod.

Malicka Sylwera – roboty ręczne

1894

Nayder Józef (tymcz.)

Nayder Daniela – nauczyciel młod.

Domańska Aniela – nauczyciel

Malicka Sylwera – roboty ręczne

1895

Chlebowski Karol

Nayder Daniela – nauczyciel star.

Domańska Aniela – nauczyciel

1896

Chlebowski Karol

Nayder Daniela – nauczyciel star.

Rączka Michał – nauczyciel młod.

Nogówna Władysława – nauczyciel

1897

Chlebowski Karol

ks. Twardowski Ignacy – katecheza

Nayder Józef – nauczyciel rzecz.

Studnicka Anna – nauczyciel młod.

Słowińska Józefa – nauczyciel

1898

Chlebowski Karol

ks. Twardowski Ignacy – katecheza

Nayder Daniela – nauczyciel rzecz.

1899

Chlebowski Karol

ks. Twardowski Ignacy – katecheza

Nayder Daniela – nauczyciel rzecz.

Rachel Antoni – nauczyciel młod.

1900

Chlebowski Karol

ks. Twardowski Ignacy – katecheza

Nayder Daniela – nauczyciel rzecz.

Oleśnicka Teresa – nauczyciel młod.

Kaczor Jan – nauczyciel

1901

Chlebowski Karol

ks. Twardowski Ignacy – katecheza

Nayder Daniela – nauczyciel rzecz.

Oleśnicka Teresa – nauczyciel młod.

Ackerman Stanisław – nauczyciel

1902

Chlebowski Karol

ks. Twardowski Ignacy – katecheza

Nayderowa Daniela – nauczyciel rzecz.

Oleśnicka Teresa – nauczyciel młod.

1903

Chlebowski Karol

ks. Twardowski Ignacy – katecheza

Nayderowa Daniela – nauczyciel rzecz.

Oleśnicka Teresa – nauczyciel młod.

Kuligówna Marya – nauczyciel

1904

Chlebowski Karol

ks. Twardowski Ignacy – katecheza

Nayderowa Daniela

Radlmesserówna Marya

Oleśnicka Teresa

Kuligówna Marya

1905

Chlebowski Karol

ks. Twardowski Ignacy – katecheza

Nayderowa Daniela

Cieszanowski Józef

Radlmesserówna Marya

Cieszanowska Marya

1906

Chlebowski Karol

ks. Twardowski Ignacy – katecheza

Nayderowa Daniela

Cieszanowski Józef

Nowińska Zofia

Beresówna Stanisława

1907

Chlebowski Karol

duchowieństwo miejscowe – katecheza

Cieszanowski Józef

Czerkiewicz Józef

Naydrowa Daniela

Beresówna Stanisława

1908

Chlebowski Karol

duchowieństwo miejscowe – katecheza

Świder Józef

Naydrowa Daniela

Wąs Karol

Cieszanowska Ludwika

Reimanówna Klementyna

1909

Ćwikowski Jan (tymcz.)

duchowieństwo miejscowe – katecheza

Świder Józef

Naydrowa Daniela

Wąs Karol

Jędryjasówna Stefania

Reimanówna Klementyna

1910

brak

duchowieństwo miejscowe – katecheza

Świder Józef

Naydrowa Daniela

Garanówna Teresa

Wąs Karol

Małysik Jan

Jędryjasówna Stefania

1911

Blarowski Stanisław

duchowieństwo miejscowe – katecheza

Naydrowa Daniela

Garanówna Teresa

Wąs Karol

Małysik Jan

1912

Blarowski Stanisław

duchowieństwo miejscowe – katecheza

Naydrowa Daniela

Garanówna Teresa

Stasieniewiczówna Marya

Naydrówna Zofia

Domiczek Karol

1913

Blarowski Stanisław

duchowieństwo miejscowe – katecheza

Naydrowa Daniela

Garanówna Teresa

Stasieniewiczówna Marya

Naydrówna Zofia

Śnieżek Karol

1914

Blarowski Stanisław

duchowieństwo miejscowe – katecheza

Naydrowa Daniela

Garanówna Teresa

Machniewicz Irena

Naydrówna Zofia

Śnieżek Karol

Jan Malicki pracował jako nauczyciel i kierownik szkoły do 1893 roku (przez 28 lat). Przez kolejny rok fukcję dyrektora pełnił długoletni nauczyciel w Świątnikach Józef Nayder, a od 1895 roku Karol Chlebowski.  Nauczyciele najczęściej przychodzili do Świątnik uczyć przez okresu roku lub dwóch, z nielicznymi wyjątakami jak wspomniany Józef Nayder i Daniela Nayder (z domu Adamska, pracowała od 1882 do 1915).

 W 1902 roku szkoła przekształciła się w mieszaną szkołę 4-klasową. Kolejnym kierownikiem szkoły ludowej, który wpisał się w historię Świątnik, był Stanisław Blarowski i pełnił tą funkcję od 1911 roku do I wojny światowej. Blarowski, jak również pozostałe grono nauczycielskie bardzo mocno związali się z powstałym w 1907 roku Towarzystwem Czytelni Ludowej. Od 1912 roku pełnił tam funkcję wiceprezesa i wygłaszał patriotyczne mowy podczas uroczyście obchodzonych polskich świąt narodowych, tak jak w dniu 3 maja 1912 roku, kiedy wypowiedział cytując Staszica: Upaść może naród wielki – zginąć tylko nikczemny.

Budynek szkoły ludowej dobrze spełniał swoją role do końca XIX wieku. Ciągle rosnąca liczba uczniów sprawiła, że niegdyś przestronny budynek stał się niewystarczający i Gmina musiała wynajmować niemałym kosztem dodatkowe pomieszczenia. Już wtedy pojawiły się głosy o konieczności budowy nowego budynku, jednak Gmina Świątniki, która poza nierentowną i źle zarządzaną rzeźnią nie posiadała żadnych własnych dochodów, była zbyt biedna na taką samodzielną inwestycję.

Sprawa ta była wciąż aktualna 10 lat później, kiedy głos krytyczny w tej sprawie zabrała emigracja świątnicka redagująca Związek Świątnicki:

Budynek szkoły ludowej wystawiony przez proboszcza Świątn. ś. p. ks. Zakulskiego był niewątpliwie pałacem wobec boiska stodoły, w której „kulawy krawiec” uczył naszych ojców abecadła. Duże naówczas sale szkoły zbiegiem lat wskutek mnożenia się ludności i otwierania nowych klas stawały się za ciasne i było ich za mało na pomieszczenie wszystkich dzieci szkolnych tak, że już od kilkunastu lat okazała się potrzeba odnajmowania sal w domach prywatnych. Skutkiem braku miejsca uwalniano chętnie wiele dzieci od obowiązku chodzenia do szkoły, mimo to jednak nie zdołano przeszkodzić przepełnieniu. I dziś tak się sprawa ma, że na 420 zapisanych do szkoły dzieci jest 5 klas, to znaczy w jednej klasie, a jest 6 oddziałów – siedzi przeciętnie 70 dzieci przez 4 do 5 godzin. Jeżeli się przy tem uwzględni, że z tych 5 klas jest zaledwie jedna możliwa do użycia, reszta zaś, zwłaszcza 2 umieszczone w budynku gmin. Mają zaledwie po kilkanaście kroków wzdłuż i wszerz i są prawie bez okien, dopiero się pojmie, w jakich warunkach są zmuszone uczyć się nasze dzieci i jak się to na ich zdrowiu odbija.

Ten wzgląd jak i druga równie ważna okoliczność mianowicie, że klasy poza właściwym budynkiem szkolnym musi wynajmować i utrzymywać opał i obsługa gmina obciąża jej budżet o blisko R1000 rocznie, sprawiły, że rada gmin. zeszłego roku zdecydowała się nareszcie skorzystać z funduszu krajowego przeznaczonego na budowę nowych szkół.3

Pojawiła się możliwość otrzymania ze Lwowa subwencji na budowę szkoły. Aby otrzymać taką dotację z Wydziału Krajowego Gmina musiała przedstawić, że posiada plac o powierzchni co najmniej 1 morgi (0.5755 ha) zaakceptowany przez fizyka powiatowego jako odpowiedni pod przyszły budynek szkolny. Dyrektor Szkoły Ludowej Stanisław Blarowski stanął na czele komitetu rady gminnej, który wytypował dwa place – jeden położony na Dziale poza obszarem zabudowań i drugi na pagórku nad cmentarzem. Fizyk zaopiniował pozytywnie ten drugi wariant z racji lepszej dostępności i bliskości do studni, natomiast rada optowała ze wariantem pierwszym i powstały impas sparaliżował dalsze prace. Gmina stwierdziła, że nie stać ją na zakup parceli, a liczący każdy grosz radni woleli przeciągać sprawę, żeby wybadać, czy Świątniki w ogóle mają szansę na tą subwencję. Niezbyt poprawnie zachowali się właściciele typowanych ziem, którzy węsząc zarobek od razu wywindowali ceny gruntów. Nie znalazł się też nikt, kto by własnym majątkiem wspomógł ten cel.

Istniała jeszcze jedna konieczność pilnego wybudowania nowego gmachu szkoły. W roku 1911 wciąż trwały walki o utrzymanie szkoły ślusarskiej w Świątnikach. Ostatecznie Wydział Krajowy postanowił pozostawić szkołę ślusarską w Świątnikach i nawet obiecał rozbudowę szkoły, jednak warunkiem na to było udostępnienie obecnego gmachu szkoły ludowej jako bursę (internat) szkoły ślusarskiej. Gmina przystała na ten warunek, więc zaakceptowała konieczność budowy nowej szkoły. W roku 1912 zakupiona została parcela na Dziale.

Jeśli chodzi o poziom nauki starszych dzieci poza granicami Świątnik, to w roku szkolnym 1912/13 uczyło się: 13 osób w gimnazjach, 3 na uniwersytetach, 2 w seminariach nauczycielskich, 10 w szkołach wydziałowych. Nauki odbywali głównie w Krakowie, Białej i Drohobyczu.

Szkoła wstrzymała naukę w czasie I wojny światowej i wznowiła działalność dopiero w roku 1921 już jako szkoła powszechna II Rzeczypospolitej.

Szkoła powszechna. Po odzyskaniu niepodległości w państwie polskim przyjęto system szkół powszechnych. Docelowo były to szkoły 7-klasowe – obowiązkowe 6 klas i ostatnia dla tych, którzy nie planowali dalej kontynuować nauki. Organizacja tych szkół jednak różnie wyglądała ze względu na warunki materialne, tak że zdarzały się sytuację, że wszystkie klasy miały zajęcia w jednej sali zbiorowej. W Świątnikach szkoła była urządzona następująco: w budynku dawnej szkoły ludowej na parterze w małej sali uczyła się klasa IV, klasa V na piętrze w sali po stronie wschodniej, a w dużej sali na parterze klasy VI i VII. Na parterze znajdowała się też mała kancelaria i na piętrze mieszkanie kierownika Romana Morawieckiego. Klasy I-III uczyły się w budynku koło ówczesnej poczty, na miejscu dzisiejszej remizy i Strażnicy Kultury. Do szkoły w Świątnikach uczęszczało duża ilość dzieci z okolicznych miejscowości, gdyż tam najczęściej znajdowały się tylko szkoły 4-klasowe.

Procesja Bożego Ciała ok. 1937 roku. W tle budynek w którym znajdowała się placówka poczty i sala lekcyjna szkoły powszechnej.

Roman Morawiecki, tak jak jego poprzednik bardzo mocno związał się z Czytelnia Ludową i brał aktywny udział w pracach tego towarzystwa jako wieloletni członek Zarządu. Problem budowy nowego gachu szkoły przez kolejne lata nie był poruszany. Życiem tętnił natomiast plac zakupiony przed wojną na ten cel. W 1921 na jego skraju zasadzono Drzewko Wolności i miejsce to stało się docelowym punktem wszystkich patriotycznych obchodów. Od 1926 roku z terenu tego korzystali świątniccy piłkarze grający pod szyldem Czytelni Ludowej – teren został zniwelowany i ogrodzony.

W roku 1923 przeprowadzono w okresie letnim remont szkoły, o czym świadczą protokoły Czytelni Ludowej, która korzystała z sali szkolnej organizując tam amatorskie przedstawienia. Sprawy budowy zaczęły nabierać obrotu dopiero w połowie lat 30. Oddajmy głos nauczycielce Elżbiecie Miziurowej:

W istniejącej trudnej sytuacji najważniejszym problemem stała się konieczność budowy nowej szkoły powszechnej, ponieważ rozrzucone, wynajęte lokale, a także budynek szkolny, były nieodpowiednie pod wielu względami. Ponieważ gmina posiadała już parcelę budowlaną pod budynek szkolny nabytą jeszcze w roku 1912, zawiązał się 1 kwietnia 1935 roku Komitet Budowy Szkoły, który zbierał fundusze w drodze dobrowolnego opodatkowania się mieszkańców. Za uzyskane kwoty wypalano we własnym zakresie 192 tysiące cegieł, sporządzono plany i przystąpiono do budowy pierwszego skrzydła nowej szkoły. W sierpniu 1939 roku osiągnięto wykończenie piwnic pod zachodnim i środkowym skrzydłem, płyty nad piwnicami i parter, oraz trochę murów I piętra. 20 sierpnia 1939 roku wmurowano płytę pamiątkową. Rozpoczęcie budowy szkoły było dużą zasługą kierownika szkoły Romana Morawieckiego.4

Wojna przerwała budowę szkoły. Na krótki okres czasu Niemcy przejęli budynek starej szkoły i przeprowadzili akcję odwszawiania dzieci – szkoła przez ten czas przeniosła się do sal w domu Marii Słomki „Maniusi” przy Rynku. Nauka w szkole odbywała się w wyjątkiem języka polskiego, historii i geografii.

Nauczyciele z czasów wojny: Roman Morawiecki z żoną Marianną, pani Karnasiewicz, Elżbieta Neydrówna (później Miziurowa)5, Wanda Dziewońska.

Budynek pierwszej szkoły ludowej, powszechnej i przedszkola – Komisariat Policji w Świątnikach Górnych, sierpień 2012 r.

Szkoła podstawowa. W dniu 8 maja 1950 zakończono rozpoczętą przed wojną budowę i oddano do użytku zachodnie skrzydło szkoły podstawowej. Nadano jej także patrona w osobie Adama Mickiewicza. Szkoła nosiła wtedy oficjalna nazwę: Szkoła Średnia Ogólnokształcąca Stopnia Podstawowego. Kronika Miziurowej podaje następnie:

W roku 1957 dzięki zabiegom kierownika szkoły Ignacego Hyżego zaczęto budowę drugiego skrzydła Szkoły Podstawowej. Prace wykończeniowe przy szkole, urządzenia wewnętrzne, wraz z ewentualnym ogrzewaniem i urządzeniem wodno – kanalizacyjnym prowadziła Gromadzka Rada Narodowa, która otrzymała na ten cel z funduszów państwowych 550 000 złotych. Koszt wybudowania drugiego skrzydła wyniósł 1 120 000 złotych. W tym miejscowe społeczeństwo partycypowało kwotą 213 334 złote i pracami pomocniczymi w naturze, a resztująca kwota 906 666 złotych została pokryta z funduszów państwowych. Drugie skrzydło Szkoły Podstawowej oddano uroczyście 1 września 1960 roku.6

Szkoła podstawowa i skrzydło wschodnie z przedszkolem – sierpień 2012 r.

Od roku 1960 w ramach reformy szkolnictwa w miejsce szkół powszechnych wprowadzono szkoły podstawowe początkowo 7-klasowe, a w latach 1967-1999 8-klasowe. Od 1 września 1999 roku reforma oświaty przywróciła gimnazja i szkoły podstawowe ograniczono do 6. klas. W latach 90. wybudowano w Świątnikach wschodnie skrzydło z mała salą gimnastyczną. Skrzydło to następnie zaadoptowano na potrzeby przedszkola, które dotychczas zajmowało budynek dawnej szkoły ludowej. W latach 2008-2010 Gmina z dotacjami z Unii Europejskiej wybudowała na miejscu dawnego boiska sportowego nową sale gimnastyczną

Sala gimnastyczna Szkoły Podstawowej – sierpień 2012 rok.

Od 1 września 2017 roku kolejna reforma oświaty przywróciła 8-klasową szkołę podstawową. Na skutek tej reformy, od 1 września 2019 roku władze Miasta i Gminy Świątniki Górne postanowiły zamienić miejscami SP z Zespołem Szkół i szkoła podstawowa została przeniesiona do gachu przy ul. Bruchnalskiego 35.

Państwowa Szkoła Przysposobienia w Gospodarstwie Rodzinnym I. Stopnia. Wspomniana wcześniej Maria Słomka (Swajsier) (1903-1995) zwana powszechnie „Maniusią” ukończyła kursy nauczycielskie w kraju, w Wiedniu i Szwajcarii. W 1929 roku współorganizowała Szkołę Hotelarstwa w Zakopanym, gdzie pracowała do wybuchu wojny. Wróciła do Świątnik i zorganizowała w rodzinnym budynku przy Rynku szkołę gospodarczą.

Budynek szkoły gospodarczej w Świątnikach – rok 1945.

Pomysł na organizowane nauki dla dziewcząt nie był nowatorski. Już od 1926 roku w Świątnikach Koło Polek organizowało liczne kursy wędrowne z dziedziny szycia, kroju, koronkarstwa, gotowania czy trykotarskie, które nota bene odbywały się w tym samym budynku, co późniejsza szkoła. Noszono się nawet z zamysłem utrzymania takich kursów na stałe. Szkoła została otwarta 15 września 1940 roku nabożeństwem. W pierwszym roku pobierało nauki 40 uczennic, z czego 31 otrzymało promocję. Na zakończeniu roku szkolnego odbyła się uroczysta wystawa prac uczennic. W drugim roku dzięki dotacjom z kuratorium i z organizowanych popołudniowych kursów szkoła zakupiła odpowiedni sprzęt dydaktyczny. Przez 3 lata prowadzono przy szkole dożywialnię dla ubogich jako przedmiot szkolny (gotowanie zbiorowe) z ramienia Polskiego Komitetu Opieki – korzystało 120 najbiedniejszych starców i dzieci z Ochronki i szkoły powszechnej.

W drugim roku uruchomiono popołudniowy kurs trykotarski oraz jednoroczny kurs krawiecki dla absolwentek szkoły. Prowadzono także tajne kursy z języka polskiego i rachunkowości.

Władze niemieckie zlecały szkole wykonywanie prac dla wojska. Aby uchronić dziewczyny przed wyjazdem na przymusowe prace w Niemczech szkoła zawiadomiła pobliskich wójtów i sołtysów z sąsiednich miejscowości i w rezultacie zapisało się sto uczennic. Wobec zbliżającej się Armii Radzieckiej rok szkolny 1944/45 został otwarty dopiero w październiku. Przybyli wtedy też do Świątnik i zajęli parter szkolny internowani warszawiacy. Początkowo mieli zostać rozdzieleni po prywatnych domach, ale ostatecznie pozostali w budynku szkoły i szkoła z przerwami dalej działała aż do stycznia 1945 roku. Po „wyzwoleniu” Świątnik szkoła wznowiła dalszą naukę 15 lutego po uroczystym odśpiewaniu „Boże coś Polskę” i mogła już jawnie uczyć języka polskiego i historii. W jednym z lokali budynku znajdował się w marcu 1945 szpitalik dla warszawian. Kiedy szpitalik został przeniesiony lokal bez pytania zajęła milicja. Utworzono także mały internat dla zamiejscowych dziewcząt. Od 1946 roku szkoła uruchomiła dział hotelarsko – gastronomiczny.

W szkole uczono tego, co uważano że każda przyszła gospodyni oraz matka-obywatelka wiedzieć powinna: prowadzenie gospodarstwa, gotowanie, urządzanie ogródka warzywnego i owocowego, towaroznawstwo, higieny, hodowli drobiu, podstawy kroju i szycia, religii i wychowawstwa. Dodatkowo w ramach kursu hotelarskiego nauczano: organizacji i urządzania przedsiębiorstw przemysłowych, rachunkowości, księgowości, zasad żywienia, materiałoznawstwa, geografii gospodarczej i turystycznej, języka polskiego, języka angielskiego, ćwiczeń i śpiewu.

Dyrektorka Maria Słomka miała już podczas wojny problemy, gdyż lokalna komórka Armii Krajowej uznała ją za winną współpracowania z okupantem za prace dla wojska, które wykonywała jej szkoła. Została naznaczona przez ogolenie głowy. Również po wojnie doniesiono władzom o tym i musiała tłumaczyć się przed sądami – ostatecznie została rehabilitowana.

Trudno obecnie doszukać się daty zaprzestania działalności tej placówki. Trudność polega min. w tym, że szkoła ta zmieniała wraz z pierwszymi latami PRL swoją nazwę i profil, a jak podaje Mikuła, Maria Słomka nawet już jako emerytka angażowała się w prowadzenie rozmaitych kursów dla dziewcząt. Kwaśniewicz podaje lata funkcjonowania szkoły gospodarczej na 1946-1951.

Budynek dawnej szkoły gospodarcza – sierpień 2012 rok.

Grono nauczycielskie w latach wojny:7

Dyr. Maria Słomka, ks. Edmund Brzostek, Maria Strzelecka, Wanda Drezińska, Jadwiga Rzepka, Maria Zając, dr Franciszek Bielowicz, Franciszek Batko, mgr. Jan Marchlewski, inż. Stanisława Podoba, Waleria Ansion, Otylia Pytasz, Krystyna Grinn, Maria Słomka, Wanda Lowenhoff, Maria Królikowska, Helena Stadniczenko, Maria Brzostek, Antonina Duszanka.

Szkoła Rolnicza w Świątnikach – istniała w Świątnikach także kolejna szkoła zawodowa prowadzona przez Zygmunta Miziurę. Szkoła ta funkcjonowała do roku 1971.

1 Zarówno Franciszek Batko jak i Elżbieta Miziurowa w swojej Kronice wspominają o dukatach holenderskich, pomimo tego, że w testamencie wyraźnie jest mowa o dukacie polskim (czerwonym złotym). Korzystanie jednak z waluty holenderskiej jest zasadne, gdyż wobec handlowej dominacji Niderlandów dukaty te wykonane z czystego złota (próba 986) i ważące 3.5 grama stały się uniwersalną walutą handlową całej Europy.

2 Na danych mapach katastralnych znajdowała się tam jedna duża parcela, podzielona dopiero w późniejszych czasach, a jeszcze do niedawana znajdowała się tam drewniana stodoła „plebańska”.

3 Związek Świątnicki, nr 3/1911

4 Elżbieta Miziurowa, Kronika Świątnik Górnych, Świątniki Górne 1967 r.

5 Elżbiera Miziurowa (1898-1968) z d. Neyder, nauczycielka matematyki – za wieloletnią prace nauczycielki otrzymała Order Polonia Restituta, na rok przed śmiercią ukończyła Kronikę Świątnik Górnych

6 Elżbieta Miziurowa, Kronika Świątnik Górnych, Świątniki Górne 1967 r.

7 Nasza szkoła, Świątniki Górne, lipiec 1945 r.